03 lut FERIE Z PIJARAMI
Szalona zabawa na trampolinach? A może piłka wodna na basenie? Po raz kolejny dzieci i młodzież z naszej parafii miały okazję wziąć udział w wyjazdach zorganizowanych przez ojców Pijarów w ramach ferii zimowych. Był to dla dzieci czas na oderwanie się od codziennych zajęć, a także okazja do ruchu oraz nawiązania nowych relacji. Oprócz ojców Pijarów, w organizacji oraz opiece pomagali też rodzice oraz nowicjusze. Na początku tj. w poniedziałek 16 stycznia wybraliśmy się na kręgle. Rywalizacji o jak najwyższy wynik towarzyszyła świetna zabawa, a także nauka prawidłowego rzucania kulą, co nie okazało się wcale takie proste. Następnego dnia miało miejsce wyjście do kina na animowany film pt. „Sing”. 18 stycznia wyjechaliśmy aż do Dębicy, aby poślizgać się na łyżwach. Byli wśród nas obecni zarówno tacy, których spokojnie można by było nazwać „zawodowymi” łyżwiarzami, oraz tacy, którzy tego dnia pierwszy raz w życiu założyli łyżwy i stawiali swoje pierwsze kroki na lodzie. Kolejnego dnia po raz drugi wybraliśmy się na kręgle, a w piątek 20 stycznia dzieci oddały się beztroskiej zabawie w parku trampolin. Największą atrakcją okazała się gra w zbijaka, a także skoki przez obręcze. Pierwszy tydzień ferii zakończyliśmy na basenie, gdzie poza standardowo wykonywaną tam czynnością tj. pływaniem, dzieci mogły zagrać w piłkę wodną, czy pobawić się w wodnego berka. W poniedziałek 23 stycznia kolejny raz odwiedziliśmy park trampolin, we wtorek basen, a w środę znów jeździliśmy na łyżwach. Kolejne dwa dni spędziliśmy jeżdżąc na nartach na stoku w Puławach Górnych. Podobnie jak przy łyżwach, byli wśród nas obecni zarówno zapaleni narciarze, jak również ci, którzy zaczęli od nauki wpinania się w narty. Dzieci mogły korzystać z opieki instruktorów, był również zapewniony ciepły posiłek oraz herbata. Zwieńczeniem tegorocznych ferii była sobotnia zabawa karnawałowa, która odbyła się na świetlicy pod nowicjatem. Był to bal przebierańców, na koniec którego została wybrana królowa oraz król balu. Podczas ferii spotykaliśmy się również na wieczorach z grami planszowymi w poniedziałki i środy. Czas mija najszybciej na dobrej zabawie. Po szalonych dwóch tygodniach wracamy do naszych szkół i obowiązków, aczkolwiek na pewno wypoczęci i naładowani pozytywną energią.
now. Maciej Lewczuk