List o. Janusza Furtaka SP na Światowy Dzień Misyjny

Świetlica, najubożsi, wirus… miłość pomnożona przez dwa.
Dlaczego? Wiecie, ja śmieje się do siebie i dziękuje  jednocześnie Bogu, który wszystko mnoży przez dwa 🙂

Mieliśmy świetlice stacjonarną dla dzieci przy parafii dla 80 dzieci, a teraz mamy pod opieką dodatkowo około 200 dzieci z rodzin z Haiti, żyjących nielegalnie w obozowisku na obrzeżach stolicy Chile – Santiago.

Pomagaliśmy najuboższym rodzinom w postaci paczek żywnościowych, teraz oprócz tego gotujemy obiady dla 100 osób bezdomnych. Te nowe projekty wiązały się z potrzebą pomnożenia ilości woluntariuszy i środków. Okazało się, że jest to możliwe, mimo ograniczonych pomieszczeń i ograniczeń związanych z pandemia.

Nawet wirus u nas jest podwójny. I wcale nie myślę o rożnych  mutacjach wirusa Covid-19, lecz o rozruchach społecznych, czyli kradzieżach, dewastacji, nieszczęściu wszystkiego, co się da, na czym cierpią znów najubożsi mieszkańcy. Taka sytuacja trwa już od 2 lat, która jest wspierana przez siły lewicowe.

Drodzy Parafianie św. Józefa Kalasancjusza, dziękuje Wam za niedawne spotkanie w czasie wakacji. Jestem bardzo wdzięczny za Wasza podwójną ofiarność; troskę za mnie wyrażoną w modlitwie i pomoc finansową dla dzieci z świetlicy. Niech Bóg hojnie Wam błogosławi.

Pamiętam o Was w modlitwie
– o. Janusz Furtak SP