“SŁOWO” LEKTORA SŁOWA BOŻEGO

V NIEDZIELA WIELKANOCNA, ROK B

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 9,26-31)

DRUGIE CZYTANIE (1 J 3,18-24)

EWANGELIA (J 15,1-8)

Kto trwa w Chrystusie, przynosi owoc obfity

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.

ROZWAŻANIE:

 

Liturgia Słowa skupia się na wydawaniu obfitego plonu przez człowieka. W pierwszym czytaniu z Dziejów Apostolskich opisana jest sytuacja, kiedy Apostołowie boją się Szawła, nie wiedzą, że dzięki Bogu stał się on głosicielem Ewangelii. Dopiero po słowach Barnaby zaczynają postrzegać go jako tego, do którego przemówił i którego serce przemienił Jezus. Bardzo często zdarza się, że również my jesteśmy postrzegani jako ci “inni”, czasem przez pryzmat stereotypów, czyjeś opinii na nasz temat, która później “idzie w świat”. Jest to bardzo krzywdzące, ale trzeba pamiętać, że w takich chwilach trzeba zwracać się do Boga, Jemu zaufać, On nas pocieszy i On nas wysłucha. Dowodem na przemianę Szawła i na to, że trwa on w Bogu, jest jego gorliwość w głoszeniu Ewangelii. Pierwszy List św. Jana Apostoła daje nam konkretne wskazówki o tym, jak mamy postępować. Powinniśmy miłować czynem i prawdą. Zachęca do uspokojenia przed Bogiem naszego serca, często zajętego przez różne bieżące sprawy. On jest tym, który zna wszystko. Wie, czego nam potrzeba, ale chce abyśmy z ufnością wznosili do Niego nasze prośby. Warunkiem ich spełnienia  jest zachowywanie przykazań, które nam dał oraz postępowanie w sposób godny Ewangelii. Najważniejszym z nich jest to, abyśmy wierzyli, że Jego Syn – Jezus Chrystus – jest Zbawicielem całego świata oraz miłowanie wszystkich tak, jak On przykazał. Ci, którzy zachowują to, co nakazał, trwają w Nim, a On trwa w nich. W Ewangelii wg św. Jana, Jezus mówi, że jest “prawdziwym krzewem winnym”. Tym samym niejako ukazuje jedność z wszystkimi wyznawcami jego nauki. Utożsamia się z każdym. Bóg – Ojciec jest tym, który uprawia krzew. Możemy zachować się w dwojaki sposób: nie przyjąć nauki Jezusa i żyć tak, jak chcemy – w grzeszności i smutku, ale Pan mówi o tym, że taka latorośl zostanie odcięta i sam skaże się na wieczne potępienie. Drugą opcją, bardziej pożądaną, jest życie zgodne z Bożymi przykazaniami. Tutaj pojawia się obietnica – taka latorośl przynosi plon jeszcze obfitszy. Nikt z nas nie może sam wydawać plonów, nie trwając w winnym krzewie – Jezusie Chrystusie. On jest Tym, który nas umacnia, a bez Niego nic nie możemy uczynić. Gdy nie będziemy w Nim trwać, uschniemy i zostaniemy wrzuceni w ogień. “Jeżeli we mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni”. Jezus daje nam kolejną obietnicę. Tylko od nas zależy, którą z dróg wybierzemy: z Nim czy bez Niego? Z Jego łaską czy bez niej? On zachęca: “Trwajcie we mnie, a Ja w was będę trwać” . Co wybierzesz?

Tomasz Stachyra