12 wrz ŚW. JÓZEF KALASANCJUSZ O WYCHOWANIU
Opublikowano o 09:17
w 2015
W Tygodniu Wychowania pragniemy przedstawić kilka myśli św. Józefa Kalasancjusza dotyczących wychowania.
Z Memoriału do kardynała Michała Anioła Tontiego (1621)
- Jest to posługiwanie naprawdę bardzo godne, bardzo szlachetne, bardzo zasługujące, bardzo dobroczynne, bardzo pożyteczne, bardzo potrzebne, głęboko zakorzenione w ludzkiej naturze, bardzo racjonale, wywołujące wielką wdzięczność, bardzo przyjemne i bardzo chwalebne.
- Bardzo godne, ponieważ dotyczy spraw zbawienia tak duszy, jak i ciała.
- Bardzo szlachetne, bo jest to zajęcie i boskie, i anielskie, wykonywane przez aniołów stróżów, których ludzie stają się współpracownikami.
- Bardzo zasługujące, ponieważ ustanawia i wciela w życie, wraz z pełnią miłości w Kościele, skuteczne lekarstwo, które chroni i leczy od zła, ukazuje i prowadzi do dobra, przeznaczone jest dla wszystkich dzieci jakiegokolwiek stanu – i dlatego odpowiednie dla wszystkich ludzi, którzy najpierw są dziećmi – a wypełnia się je przez nauczanie i pobożność, przez dobre obyczaje, przez światło od Boga i od ludzi…
- Bardzo dobroczynne, ponieważ wszystkim pomaga we wszystkim: bez faworyzowania kogokolwiek, dostarcza tego, co konieczne, wszyscy są wychowawcami wszystkich dzieci, nawet przez odprowadzanie ich do ich własnych domów.
- Bardzo pożyteczne ze względu na liczne przemiany w życiu, co można często stwierdzić wśród dzieci, tak że nie można poznać, jakie były wcześniej.
- Bardzo potrzebne wobec zepsucia obyczajów i panowania przywar, które panoszą się przy złym wychowaniu, i wobec niedostatków w Kościele, którym zaradza się przez nieustanną modlitwę dzieci w oratoriach, gdzie zmieniają się grupy jedne za drugą.
- Głęboko zakorzenione w naturze wszystkich ludzi, którzy instynktownie chcą dobrego wychowania dla swoich dzieci.
- Bardzo racjonalne. Dla książąt i miast bardzo korzystne jest, aby mieć poddanych i obywateli rozważnych, posłusznych, zdyscyplinowanych, wiernych, spokojnych i zdolnych do uświęcenia się i do wielkości w niebie, ale i gotowych do rozwijania i uszlachetniania samych siebie i swojej ojczyzny przez przyjęcie tu na ziemi godności i odpowiedzialnych funkcji. Najlepiej widać to przez skutki złego wychowania tych osób, które przez swoje głupie postępowanie zakłócają spokój państwa i podburzają obywateli.
- Wywołujące wielką wdzięczność ludzi, którzy jednomyślnie je chwalą i pragną go dla swojej ojczyzny. Przewidują przy tym powodzenie powszechnej reformy zepsutych obyczajów, która jest konsekwencją troskliwego pielęgnowania tych delikatnych i łatwych do naprawienia roślinek, jakimi są dzieci, zanim jeszcze stwardnieją i staną się trudne, a wręcz niemożliwe, do przemiany. Widać to u ludzi dorosłych: pomimo jakiejkolwiek pomocy modlitwy, kazań i sakramentów, swoje życie odmienia rzeczywiście tylko ich nieznaczna mniejszość. Wywołujące wielką wdzięczność również Boga o wiele bardziej niż nawrócenie grzesznika, choć napełnia radością niebo. W szkole bowiem nie tylko wielu doznaje skruchy za wiele obelg przeciwko Bogu, lecz i na co dzień wielu innych zachowuje chrzcielną niewinność i w konsekwencji uwalnia się od jawnego potępienia większość tych, którzy umierając w młodości, skazaliby się za swoje winy popełnione bez żadnych skrupułów, a wyznane bez żalu czy zatajone.
- Bardzo przyjemne dla powołanego do pracy w tej winnicy przy tak obfitych plonach.
- Bardzo chwalebne dla samych zakonników i tych, którzy je wpierają swoją władzą i łaskawością; jest chwalebne dla papieża, który je ustanawia i zatwierdza jako zakon, i to nie mniej niż zatwierdzenie innych rodzin zakonnych przez jego poprzedników; chwalebne również dla samego Boga, bo gdy zaradza się tak wielu obelgom przeciwko Niemu skierowanym, chroni się przed tyloma karami, nawet cielesnymi, zbawia i uświęca się dusze, to te dusze składać będą na wieki dzięki za nowy zakon i cześć będą oddawać Bogu wieczną.